Praktyki "Moc obecności" prowadzone przez Martę były dla mnie "odskocznią" od dziwnej-coronowirusowej codziennościlaughing. Dały mi ciut wytchnienia, błogiego spokoju i zatrzymały w miejscu gdzie "łączyłam" się z moim sercem co sprawiło że w moim życiu było więcej radości, dobrej, uwagi dla siebie i dla innych. Wzrastałam i ubogacałam się. Marta jako prowadząca dzieliła się z nami metodami i technikami, które mi bardzo pomogły. Korzystam z nich i jestem pod wielkim wrażeniem jaka mają MOC a są naprawdę proste i możliwe do wykonania( np. koherencja serca). Dziękuję Marcie (za DOSKONAŁE PROWADZENIE) i Grupie (bo ma Moc i Siłę). SZCZERZE POLECAM.

Mimo, że wierzę w moc i siłę grupy pewnie nie trafiłabym do Grupy Moc Obecności, bo sceptycznie podchodzę do takich projektów... To Marta sprawiła swym ciepłem... spokojem... całą sobą , że się zdecydowałam. Praktyki sprawiają, że poświęcam czas tylko sobie... ale to nie egoizm..., bo dzięki temu jestem lepsza dla otaczającego mnie świata... czuję, poznaję... widzę lepiej, mocniej... czuje i odczuwam intensywniej. Jestem z natury energiczna i silna... ale Moc jaką daje grupa sprawia, że w tych dziwnych zawirusowanych czasach czuję się jeszcze silniejsza... mam dobrą energię i zarówno w życiu osobistym jak i zawodowym wszystko dzieje się tak naturalnie- ,,samo dobrze" się układa. Mam poczucie, że daję Moc i dostaję jej co najmniej 3 razy tyle... bo im więcej dajesz, tym więcej dostajesz 😊

Nasze wspólne praktyki dają mi przede wszystkim poczucie , że nie jestem sama , że jestem otoczona osobami , które są dla mnie życzliwe i szczerze mnie wspierają . Odkąd zaczęłam te praktyki , uruchomiły się we mnie obszary o których nie pamiętałam , a wręcz o nich nie chciałam pamiętać... Przy każdej sesji pojawia się wiele obrazów , które później układają się jak puzzle w CAŁOŚĆ... Jestem wdzięczna , że stanęłaś na mojej drodze Marto <3 ...Dzięki tym praktykom powoli widzę zmiany w życiu zawodowym i prywatnym- więcej klientów i spokój w domu...

Grupa pokazała mi, że nie ma pytań, na które nasze serce w koherencji z rozumem nie znałoby odpowiedzi. Bycie szczęśliwą to uczenie się uważności dla samej siebie- wtedy zaczyna się życie a nie oczekiwanie na nie. Być tu i teraz, zauważać, poznać, zaakceptować i pokochać siebie. Sesje napełniają mnie spokojem i wdzięcznością. Zauważam zmianę- przestaję walczyć, uczę się akceptować i być dla siebie "milsza". Kto wie, może się z sobą zaprzyjaźnię :).

Grupa Moc Obecności daje mi inspirację do wytchnienia, zauważenia siebie. Przypomina o kochaniu siebie, wsparciu dla siebie i trosce o siebie. Czasem o tym zapominam, myślę, że nie tylko ja.